Rodzinne spotkanie z Mikołajem | www.torun.pl

W mikołajkowe popołudnie 6 grudnia 2022 r. dzieci z toruńskich rodzin zastępczych i naturalnych bawiły się na przedświątecznej imprezie w hotelu Filmar.

Do udziału w spotkaniu zaproszono  rodziny aktywnie współpracujące na co dzień z Toruńskim Centrum Usług Społecznych, zarówno polskie, jak i ukraińskie. W przystrojonej świątecznie sali na dzieci i młodzież czekał Elf i jego pomocnicy, którzy z miejsca rozkręcili mikołajkową zabawę. Wspólne tańce, śpiewy i skoki w rytm muzycznych przebojów wprowadziły fantastyczną atmosferę i wywołały uśmiechy na twarzach małych i dużych gości.

O atrakcje zadbało też Centrum Nowoczesności Młyn Wiedzy, które wystawiło dla milusińskich stanowiska do zabaw plastycznych i popularnonaukowych. Dzieci mogły spróbować sił w tworzeniu świątecznych dekoracji, ale też na przykład obejrzeć gałązki świerku pod mikroskopem. Hotel Filmar przygotował zaś świąteczny poczęstunek: kawę, napoje i pyszne ciasta. Muzyczną oprawę mikołajkowego spotkania zapewnił chór Zespołu Szkół Muzycznych im. Karola Szymanowskiego w Toruniu, który wystąpił w repertuarze tradycyjnych kolęd.

- To spotkanie jest specjalnie dla Was! Podziękujmy oklaskami paniom z Toruńskiego Centrum Usług Społecznych i wszystkim osobom, które je zorganizowały! – powitał dzieci prezydent Torunia Michał Zaleski. – W Polsce mamy taką wspaniałą tradycję, że Mikołaj przychodzi dwa razy: w swoje imieniny 6 grudnia i w święta Bożego Narodzenia. I za każdym razem przynosi prezenty! Życzę, aby ten świąteczny czas był dla Was jak najbardziej ciekawy i radosny. Niech przyniesie wszystkim spokój i odpoczynek oraz spełni Wasze marzenia - zarówno dzieci z Torunia, jak i naszych małych gości z Ukrainy, którzy zamieszkali w naszym mieście, ponieważ w ich kraju trwa niestety okrutna wojna.

Gdy mikołajkowa zabawa w Filmarze  trwała w najlepsze, do sali wkroczył jeszcze jeden wyjątkowy gość – najprawdziwszy święty Mikołaj wraz ze swoją żoną i pomocnikami, którzy obdarowali najmłodszych paczkami ufundowanymi przez miasto.

Fot. Lech Kamiński