Międzynarodowy Komitet Olimpijski poinformował w specjalnym komunikacie, że igrzyska w Tokio nie odbędą się w pierwotnym terminie.
Premier Japonii Shinzo Abe i szef Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Thomas Bach doszli do porozumienia w sprawie organizacji igrzysk. Zgodnie stwierdzili, że ze względu na pandemię niemożliwe jest zorganizowanie najważniejszej sportowej w planowanym terminie - na przełomie lipca i sierpnia 2020 roku.
Igrzyska olimpijskie mają się odbyć latem 2021 roku.
Pierwszym krajem, który ogłosił, że rezygnuje z udziału w igrzyskach, jeśli nie zostaną przełożone na następny rok, była Kanada. Kanadyjski Komitet Olimpijski stwierdził, że nie wyśle swoich sportowców do Tokio z powodu pandemii koronawirusa. Zorganizowanie igrzysk zgodnie z planem zagroziłoby zdrowiu sportowców, którzy muszą aktualnie trenować do tej imprezy. Także Komitet Olimpijski Australii oraz Nowej Zelandii przekazał swoim sportowcom, że ich celem przygotowań jest lipiec 2021 roku. Kilka krajów, w tym Brazylia, Norwegia i Słowenia, także naciskało na MKOl, aby rozważyło przełożenie imprezy.
Koronawirus z ogromną siłą uderzył w sport na całym świecie - niemal wszystkie zawody zostały odwołane bądź przełożone, w tym kwalifikacje olimpijskie.
Kwalifikacje olimpijskie zdobyli torunianie: Katarzyna Zillmann i Mirosław Ziętarski – wioślarze AZS UMK oraz Jolanta Ogar – żeglarstwo UKŻ Wiking. Obecnie nasi zawodnicy pozostają na kwarantannie po powrocie z zagranicy, gdzie przygotowywali się do igrzysk.
For. Sławomir Kowalski