Od 1 stycznia 2010 r. gmina miasta Toruń jest głównym organizatorem Centrum Sztuki Współczesnej, a nie Ministerstwo Kultury. Nie oznacza to jednak zmian programowych ani kadrowych w tej placówce.
Centrum Sztuki Współczesnej w Toruniu Fot. Wojciech Olech
Centrum Sztuki Współczesnej "Znaki Czasu" powstało dzięki porozumieniu czterech partnerów: Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Gminy Miasta Toruń, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego oraz Stowarzyszenia Przyjaciół Sztuk Pięknych "Znaki Czasu". Przy czym dotychczas głównym organizatorem instytucji było ministerstwo. Jednak w listopadzie ubiegłego roku z inicjatywy tegoż podpisano aneks do umowy określającej zasady prowadzenia Centrum. Na jego mocy i za zgodą radnych od 1 stycznia miasto stało się głównym organizatorem tej instytucji.
W praktyce oznacza to, że przełożonym dyrektora CSW jest teraz prezydent Torunia, a nie minister kultury. Nie zmienią się zasady finansowania: ministerstwo - 50 proc. wysokości kosztów, a gmina miasta Toruń i samorząd województwa po 25 proc. Zmieniony będzie statut placówki, który przewiduje utworzenie stanowiska dyrektora programowego zamiast kuratora. Nie zmienią się natomiast parytety w Radzie Programowej. Nadal ministerstwo będzie desygnowało do niej trzy osoby, po dwie osoby reprezentować w niej będzie miasto oraz marszałka i dwie osoby zasiądą w niej z ramienia społecznego stowarzyszenia.
Toruńskie CSW działa od 19 miesięcy. Na swym koncie ma 28 dużych projektów wystawienniczych, sześć festiwali, trzy duże międzynarodowe konferencje naukowe, a także liczne wydarzenia filmowe i 40 warsztatów edukacyjnych. - W skali podejmowanych przedsięwzięć możemy porównać się z warszawską Zachętą i Zamkiem Ujazdowskim, przy czym tam pracuje znacznie więcej osób - podsumował Stefan Mucha, dyrektor CSW, który podkreślił też międzynarodową rangę instytucji. Jej przejawem jest podpisanie wstępnego porozumienia z Centrum Sztuki w Dortmundzie (jednym z ważniejszych w Niemczech) w sprawie wymiany wystaw.