„Maluję krótko - przyznaje artystka - dopiero od zakończenia pracy zawodowej. Wcześniej ograniczałam się raczej do rysunku. Jeśli chodzi o płótno, to brakowało mi odwagi. Impulsem do pierwszych prób był pobyt na Dolnym Śląsku i fascynacja zarówno tamtejszym krajobrazem jak i zabytkami. Obecnie malowanie stało się moim ulubionym zajęciem, któremu się oddaję w wolnym czasie. Na wystawie zaprezentuję 16 prac, są to głównie pejzaże Dolnego Śląska oraz martwa natura. Kilka płócien przedstawia dzieci w mazurskim plenerze”.
Wstęp wolny