Trwa coroczna akcja poszukiwania w Toruniu nielegalnych wysypisk śmieci.
Podobnie jak w poprzednich latach władze samorządowe liczą na pomoc mieszkańców w walce z dzikimi składowiskami. Do tej pory torunianie zgłosili 31 nielegalnych wysypisk śmieci.
Akcja poszukiwania wysypisk będzie prowadzona do 12 kwietnia. Po tym terminie zostanie sporządzony bilans miejsc, które zostały zgłoszone. Na jego podstawie ogłoszony będzie przetarg na likwidację wysypisk.
- W ubiegłym roku zlikwidowaliśmy 93 wysypiska, z których łącznie wywieziono pond 12 tys. m sześc. odpadów - mówi Jan Kowalski z Wydziału Gospodarki Komunalnej UMT. - Cieszymy się, że mieszkańcy odpowiedzieli na nasz apel i pomogli nam w dotarciu do nielegalnych skupisk śmieci. Smuci jednak fakt zaśmiecania miasta, jego okolic i brak poczucia odpowiedzialności za nasze otoczenie.
W ub.r. największe nielegalne skupiska odpadów występowały przy ul. Stalowej, Poznańskiej, Wybickiego, Przelot, Batorego, Wschodniej, Zaułku Dworcowym i Włocławskiej, za ich usunięcie gmina zapłaciła prawie 254 tys. zł. Niektóre z tegorocznych zgłoszeń pokrywają się z zeszłorocznymi. Najwięcej dotyczy Wrzosów, Podgórza, Rubinkowa i Stawek. W tym roku na ten cel zarezerwowano 80 tys. zł.
Osoby, które znają miejsce składowania odpadów, proszone są o telefoniczny kontakt z Janem Kowalskim z Wydziału Gospodarki Komunalnej UMT, tel. 62 382 80.